4 maj 2014

Małe średnie i duże

Książka stała grzecznie na księgarnianej półce. Przyglądała mi się bardzo uważnie. Chyba na mnie czekała. Nie udało mi się oprzeć jej urokowi. Nawet nie zajrzałam do środka. Czułam, że to dobry wybór i nie myliłam się. Książka okazała się strzałem w dziesiątkę. Ilustracje i wiersze sprawiły, że znów byłam małą dziewczynką... Przyjemne uczucie, polecam...


"Kruk i lis

Siedział kruk na drzewie i ser trzymał w dziobie.
"Idzie lis - pomyślał - pewno zaraz powie,
że mam głos prześliczny, żebym coś zaśpiewał..."

Lecz lis obojętnie przeszedł koło drzewa.
"A niech sobie - mruknął - kruk ten ser pożera,
nie lubię krakania i nie lubię sera"."
                       Lengren Z., "Małe średnie i duże"


A teraz wytłumaczę czemu "mała dziewczynką" i skąd "przyjemne uczucie".
Bardzo żałuję, że nie znałam tego poety i wiersza wcześniej. Pamiętam dokładnie z jakim mozołem uczyłam się na pamięć wierszy Krasickiego, w tym "Kruka i lisa". Pamiętam również moją polonistkę i... potrafię sobie wyobrazić minę, gdybym zamiast Krasickiego wydeklamowała Lengrena...

"Małe średnie i duże" Zbigniewa Lengrena. Autora znanego głównie ze swych zdolności graficznych (ilustrował między innymi znaną serię książek Hugh Loftinga o przygodach Doktora Dolittle). Muszę przyznać, że książkę równie miło się ogląda jak i czyta. Serdecznie Polecam!



Lengren Z., "Małe średnie i duże"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz